Oia na Santorini to bez wątpienia jedno z najpiękniejszych miejsc na Świecie. Mógłbym tu bez końca pisać o fantazyjnych kształtach budowli przyklejonych do skał na krawędzi wulkanicznej kaldery, zachwycać się charakterystycznymi lazurowymi kopułami kościołów ale powiem szczerze to trzeba zobaczyć bo żaden opis ani nawet zdjęcia nie ukażą w pełni tego niesamowitej miejscowości. I tu znów powtórzę jak mantrę (jak przy innych atrakcjach turystycznych na Santorini) - koniecznie przyjedźcie tu rano! W późniejszych godzinach cały urok mogą wam zepsuć tysiące turystów... No chyba, że ktoś lubi tłumy, to w takim wypadku najlepiej pojawić się wieczorem aby zobaczyć słynny zachód słońca w Oia.
Pół godziny po wschodzie słońca dojechałem do Oi. O tej porze nie miałem problemów ze znalezieniem miejsca na parkingu więc szybko trafiłem na krawędź kaldery i zacząłem podziwiać ten cud architektury.
Te niebieskie kopuły znają chyba wszyscy! Na zdjęciu jedno z najbardziej obfotografowanych miejsc na Santorini Cerkiew Prawosławna Zmartwychwstania Pańskiego.
Wczesny ranek to najlepsza pora na zwiedzanie i fotografowanie Oi. Na ulicach nie ma ludzi i w punktach widokowych są pojedyncze osoby więc nie trzeba czekać w gigantycznych kolejkach na zrobienie zdjęcia.
Oia to jedno z takich miejsc, w których obojętnie, w którą stronę nie spojrzysz to wszędzie jest pięknie...
Domy od strony krateru w większości są zaadaptowane na hotele i apartamenty.
Chodząc po uliczkach w Oia na każdym kroku można wołać z zachwytu ojjjaaaa! Zastanawiam się czy nazwa tej miejscowości nie została nadana przez Polaków :-)
Nie ma ludzi... aż dziwnie to wygląda... a wystarczy przyjechać tu w ciągu dnia lub pod wieczór to niełatwo będzie tędy przejść...
W Oia na krawędzi kaldery wszędzie jest pięknie - to po prostu raj dla fotografów.
Zwiedzanie znanych miejsc w pandemii ma swoją zaletę - jest dużo mniej ludzi niż zwykle.
Jak patrzę na tą donicę to mam dziwne skojarzenie z kobietą, która czeka na męża... ręce pod boki... i już słyszę: "o której to się wraca?" :-) ale to tylko moja dziwna wyobraźnia...
Santorini to bardzo wietrzna wyspa. Nic dziwnego, że było tu ponad 70 wiatraków. Dziś niektóre z nich są zaadaptowane na apartamenty. Na zdjęciu jeden z najbardziej znanych - wiatrak w Oia. Tu możecie zarezerwować nocleg w jednym z wiatraków: The Sunset Windmill Lioyerma Windmill Apt & Pool Stunning Windmill House.
Domy, schodki, murki, kwiaty, donice, parasole, leżaki, baseny, drzwi, okiennice, morze, skały, niebo... Szaleństwo architektury ujęte w ramy koloru i natury.
Od pierwszego razu gdy kilka lat temu zobaczyłem to magiczne miejsce zawsze chciałem tu wrócić i zostać na dłużej... i udało się...
Ammoudi to mały ale uroczy port z bardzo małą kamienistą plażą poniżej Oia. Na nabrzeżu jest kilka dobrych restauracji gdzie podają wyśmienite owoce morza.
Panorama Oi z ruin zamku weneckiego to chyba najbardziej znany widok z Santorini. Takie zdjęcie mają chyba wszyscy, którzy odwiedzili to piękne miejsce.
Wieczorny widok na budynki na krawędzi kaldery... Ta panorama jest tak hipnotyzująca, że trudno ruszyć się z miejsca...
I jeszcze raz to samo ujęcie tylko nocą... Dla pasjonatów fotografii Oia to istny raj. Nie można zapomnieć o naładowaniu baterii w aparacie i jak ktoś robi dużo zdjęć, to warto zabrać ze sobą dodatkową kartę pamięci.
Zachwycająca mozaika kolorów i kształtów. To miejsce ma w sobie siłę przyciągania i trzeba uważać żeby się od niego nie uzależnić :-) Ja nie uważałem....
Znajdź apartament na wakacje
Zobacz inne galerie: