Trekking niebieskim szlakiem z Widełek na Bukowe Berdo. Odległość do przejścia to prawie 19 km, czas według mapy 6:15, suma podejść i zejść 945 m. Polecam ten szlak wszystkim, którzy nie lubią tłoku w górach. W czerwcu było tu naprawdę mało ludzi. Można zanurzyć się w naturę i podziwiać zmieniające się krajobrazy...
Ruszyliśmy z Widełek niebieskim szlakiem turystycznym na Bukowe Berdo. Początkowo trasa prowadzi drogą.
Po chwili szlak skręca do lasu i zaczyna piąć się pod górę. Jak widać droga jest wykorzystywana również do zrywki.
Ktoś powie - przecież to zwykły las, czym tu się zachwycać... ja powiem: tak to las... ale on nie jest zwykły... To cud! Żyje, rośnie, rozwija się, starzeje się, umiera i wraca do obiegu... Wszystko krąży.
Bardzo lubię Bieszczady i bieszczadzkie szlaki ale takie gdzie nie ma tłumów i hałasu. Przy wyborze trasy zawsze staram się szukać mniej uczęszczanych regionów. Unikam najkrótszych i najłatwiejszych szlaków bo tam zawsze jest dużo ludzi.
Ścieżka przez las na stoku Bukowego Berda
Bujna wiosenna zieleń i naturalny bukowy las na stoku Bukowego Berda.
Niebieski szlak na Bukowe Berdo
Las rozświetlany przez słońce. Ciepło, a nawet momentami bardzo ciepło. Przyjemny spacer w ciszy przez las. Tuż przed wyjściem na połoninę można odpocząć w zadaszonej wiacie.
Po wyjściu z lasu na połoninę po prawej stronie pokazały się góry - piękny widok na Wysokie Bieszczady.
Góry są dla mnie idealnym miejscem na wypoczynek - wszystko zostaje daleko na dole. Jest to czas na kontakt z naturą i przestrzenią.
Na zdjęciu widok z Bukowego Berda na Połoninę Caryńską.
Dzień do tej pory był bardzo ciepły i słoneczny. Te chmury z deszczem i piorunami, idące w naszą stronę z nad Wielkiej Rawki, miały to wkrótce zmienić. Po chwili pojawiły się pierwsze krople deszczu. Za nimi przyszła ulewa. Na szczęście w plecakach mieliśmy naszą tajną broń - foliowe pelerynki za 5 zł kupione jeszcze w Tatrach. Idealny ubiór na takie niespodzianki. Weszliśmy do folii razem z plecakami. W oczekiwaniu na rozwój sytuacji zjedliśmy mini-pizze, którą kupiliśmy w sklepie w Pszczelinach. Burza się zbliżała. Zdecydowaliśmy się zawrócić bez wchodzenia na szczyt.
Przeszła burza z ulewnym deszczem. Padało niecałą godzinę. Po deszczu znów zaczęło świecić słońce. Góry parowały. Chmury przesuwały się po wierzchołkach. Cudne widoki.
Na zdjęciu Krzemień (1335 m) i w głębi Tarnica (1346 m).
Bukowe Berdo to podłużny masyw górski w Bieszczadach o trzech kulminacjach: 1201 m, 1238 m i 1311 m.
Ścieżka przyrodnicza Bukowe Berdo
Wzdłuż niebieskiego szlaku prowadzi Ścieżka przyrodnicza Bukowe Berdo. W różnych ciekawych miejscach postawione są niewielkie tabliczki informacyjne opisujące Bieszczady i ich przyrodę.
Bieszczady są zbudowane głównie ze skał osadowych dlatego po deszczu szlaki często zamieniają się w błotniste rzeki.
Takie są Bieszczady i albo się je lubi albo nie. Czasami można próbować omijać błoto bokiem. Czasami nie ma na to szansy - trzeba iść i walczyć aby ustać. Jazda figurowa na glinie :-)
Wołosatka - rzeka w Bieszczadach.
Zeszliśmy na dół zadowoleni i szczęśliwi. To był piękny dzień. Do szczytu zabrakło kilkudziesięciu metrów ale to nie jest ważne. Istotne jest to żeby w górach prawidłowo ocenić sytuację i potrafić zrezygnować. Zwłaszcza kiedy nadchodzi burza. Góry tu są i cały czas tu będą. Zawsze można wrócić...
A teraz szybkie mycie butów w potoku Wołosatka i szybko "lecimy" do Dwerniczka dronować bo zapowiada się piękny zachód słońca. Efekty tego latania i fotografowania można zobaczyć w galerii: Bieszczady z lotu ptaka.
Znajdź apartament na wakacje
Tu nocowaliśmy:
U Prezesa - Agroturystyka w Bieszczadach
Gospodarstwo agroturystyczne i Ośrodek Górskiej Turystyki Jeździeckiej w Bieszczadach
Chmiel 28, 38-713 Lutowiska
Ludzie z pasją, super miejsce, świetny domowy klimat, fajne pokoje, bardzo dobre jedzenie!
Ryszard (Prezes) - człowiek legenda i pasjonat koni organizuje obozy konne, jazdy w terenie i kilkudniowe jeździeckie rajdy po Bieszczadach.
Jeżeli lubicie ciszę i spokój, dziką naturę, konie i sielskie klimaty to przyjedźcie na kilka dni aby wyciszyć się w otoczeniu gór i przyrody, a na pewno tu jeszcze wrócicie. My wrócimy!
Zobacz inne galerie: